Moja noga bolała bardziej niż przedtem...
- Przepraszam, proszę pana? - starałam się nie płakać ale się nie dało.
Zignorował mnie.
- Ci policjanci zranili mnie. Wczoraj zostałam postrzelona a oni pogorszyli sprawę mojej rany.
- Panno LeBlanc mogła pani siedzieć w szpitalu a nie z niego uciekać.
- To Dan mnie postrzelił! Harry nie chciał mnie zostawić samą w szpitalu więc zabrał mnie do domu. - wyjaśniłam.
Milczał.
- Harry zabił go po tym jak Dan mnie postrzelił. - powiedziałam to mimo, że to raczej był zły pomysł.
- Gdzie jedziemy - ciągnęłam rozmowę.
Westchnął głośno.
- Do komisariatu. Musisz iść na przesłuchanie.
- Przesłuchanie? Co to jest?
- Pomyśl panno LeBlanc. Będziesz przesłuchiwana na temat Harry'ego Styles'a.
- Czy on zostanie zamknięty w więzieniu? Czy będę mogła się z nim zobaczyć? - Tysiące pytań siedziało mi w głowie.
- Nic nie jest pewne. - oparłam głowę na oknie gdy wjeżdżaliśmy na parking.
Harry POV
Jaki jest send walczyć? Shay nie ma tu, prawdopodobnie jest teraz w szpitalu. Jak oni mnie znaleźli?
- Po prostu powiedź mi gdzie do cholery jest Shay! - Uderzyłem ramieniem w okno radiowozu gdy parkowaliśmy. W tym samym momencie obok nas stanął drugi radiowóz.
- Shay!- krzyknąłem próbując wydostać się z samochodu gdy zobaczyłem ją na tylnym siedzeniu.
Kierowca wysiadł i otworzył przed nią drzwi.
- Ona jest kurwa postrzelona w nogę. Pomóż jej wyjść z auta na litość boską!
- Harry proszę nie rób nic, mi nic nie jest. - powiedziała
- On ma Ci pomóc w tym budynku! - wysyczałem poprzez zaciśnięte zęby patrząc na policjanta, który stał obok niej.
Westchnęła i zamknęła oczy.
- W porządku.- szkoda, że to nie ja jej mogłem pomóc.
Moje poirytowanie rosło gdy widziałem jak ten oficer nic nie robi.Czy on jest pierwszy dzień w pracy? Myślę, że muszę znaleźć dupka, który go zatrudnił.
- Na co do cholery czekasz! - krzyknąłem - Kurwa masz jej pomóc. Noga ją boli idioto!
Człowiek natychmiast złapał ją za ramiona, podtrzymując ją. Złapał ją dłonią wokół tali starając się jej złapać równowagę. Przytuliła się do niego gdy szli do budynku.
- Dlaczego nie daliście jej kul? - szedłem w innym kierunku niż Shay.
Mężczyzna nie odpowiedział mi. Zamknął mnie w celi. Oparłem się o kratki.
- Więc nie odpowiesz mi? - nawet nie spojrzał na mnie.
- Gdzie jest Shay?
- Przejdzie badania a później uda się na przesłuchanie.
- Czy ty sobie kurwa żartujesz? - krzyknąłem - Nie widziałeś jej plastra na nodze, tego jak kuleje i kul w dłoniach? - westchnął głośno.
- Nie o te obrażenia mi chodziło.
- Myślisz, że ją zgwałciłem? Żartujesz sobie ze mnie. - mruknąłem siadając na skrzypiącym łóżku.
- Najgorsze co zrobiłem to... Nie było to nawet złe bo jej się podobało.
Dlaczego opowiadam to policjantowi?
- Co z nią zrobiłeś? - zapytał szybko
Powiem mu bo przecież co mam do stracenia...
Shay! Ale ja ją już straciłem...
- Pierwszej nocy pociąłem jej rękę, potem drugą. Później jej policzek... i... - spojrzał na mnie z obrzydzeniem ale także ze zmieszaniem z powodu mojej szczerości i uczciwości.
- Proszę być bardziej konkretnym Panie Styles. - powiedział notując to co powiedziałem.
Pokręciłem głową.
- Nie. To jest nasza sprawa.
- W tej sytuacji nie jest.
- Więc Ci kurwa nie powiem! - podniosłem głos.
Przyszedł kolejny policjant i zamienił się z tym co był tu przed chwilą.
Shay POV
- Shayna mogłabyś nam opisać co Harry robił z tobą?
- Harry nazywa mnie Shay - Westchnełam
- Przykro mi Shay, a teraz odpowiedz mi na pytanie.
- Dlaczego?
- Bo musimy wiedzieć co Ci zrobił.
- To nie ma sensu - syknęłam - możesz powtórzyć pytanie?
- Możesz nam odpowiedzieć na pytanie?
- Kiedy mogę zobaczyć Harry'ego?
Zanim odpowiedział jakiś mężczyzna wszedł do pokoju. To był ten co Zabierał Harry'ego. Schylił się i podał jakieś papiery temu co siedział naprzeciwko mnie. Szepnął mu do ucha tak, że nawet ja usłyszałam.
" Styles przyznał się do wszystkiego z wyjątkiem tego, że nie chce określić jak dotknął Shayn'e. Postaraj się wyciągnąć to z niej"
Wyszedł z pokoju.
- Więc to są papiery gdzie Harry przyznał się do tego jak cię pociął i "dotknął" Cię. Co to oznacza? Ale tak konkretnie? - uniósł brew.
- To znaczy, że dobrze... włożył palce... i ten jego język... I dotknął mnie tutaj - pokazałam na piersi.
- Tylko tam?
- Nie.
- To gdzie jeszcze?
Zawahałam się.
- Proszę, nie chcę tego mówić.
Skinął głową.
- Rozumiem
- Dziękuję.
- To jest poważne Shayna..
- Shay! - płakałam - Nazywam się Shay
- Panno LeBlanc, to jest poważne, to podchodzi pod gwałt. - wyjaśnił
- Nie, ty masz to wszystko źle! - zerwałam się z krzesła.
- Jak to mam źle.
- Co sugerujesz?
- Nie sugeruję niczego. Teraz proszę usiądź. - powiedział surowo.
- To ni był zaangażowany gwałt. Kocham go!
- Usiądź Shay.
- Wierzysz mi?
- Tak - usiadłam na krzesełko.
- Czy mogę się zobaczyć z Harry'm?
- Musisz udać się do szpitala. Nie możesz chodzić.
- Bo ojciec Harry'ego mnie postrzelił. Dan Styles. Jestem pewna, że słyszałeś o nim.
- Czy wiesz gdzie on jest?
- Harry... um... go zabił... bo on mnie postrzelił. - mruknełam smutno.
- To nie jest odpowiedź na moje pytanie.
- Nie wolno mi było wychodzić z domu przez 17 lat więc nie wiem... - splunęłam zakładając ręce na piersi. - Proszę pozwól mi zobaczyć Harry'ego chociaż przez pięć minut.
- Idę zobaczyć co da się zrobić. Zostań tutaj.
Wstał i wyszedł z pokoju. Nie ma już na nic szans, Harry przyznał się do wszystkiego. Dostanie dożywocie.
Moje rozmyślenia przerwał głos z drzwi.
- Przyznano Ci 10 minut widzenia. - powiedział mi na co się uśmiechnełam
- Sami?
- Nie - westchnęłam.
- Mój pracownik zaraz przyjedzie z wózkiem. Najmocniej przepraszam za te zaniedbania względem twojej rany.
Pomogli mi wsiąść na wózek i zawieźli mnie do pokoju. Strażnik otworzył drzwi a w środku już czekał Harry. Gdy nas zobaczył wstał.
- Shay! - krzyknął.
Nie mogłam się powstrzymać od uśmiechu. Podjechałam do niego i stanęłam na zdrowej nodze. Chwyciłam klatkę między nami. Luki między klatkami były tak małe, że można było się tylko pocałować.
Chciałam go dotknąć ale nie mogłam.
- Tęskniłam tak bardzo. - płakałam całując go.
- Minęło dopiero kilka godzin kochanie - Zaśmiał się lekko lecz i tak zobaczyłam łzy w jego oczach.
- Proszę nie płacz
- Kochanie wszystko w porządku? - wyciągnął palce do mojego policzka lecz kraty mu nie pomagały.
Zamiast tego zacisnął palce wokół metalu a ja ucałowałam jego rękę.
- Zabrali Cie do szpitala?
- Nie, nie muszę tam iść.Wiesz czego się dowiedzieli?
- Co?
- Jak cię znaleźli?
- Nie mam pojęcia. Przepraszam, że wciągnąłem Cię w ten bałagan.
Korzystając z okazji złapał mnie z włosy, przyciągnął do klatki.
Westchnęłam cicho z przyciśniętą bokiem głową do metalu.
Pochylił się i chuchnął mi w ucho na cię się wzdrygnęłam.
- Nie martw się wszystko będzie w porządku. Będziesz odwiedzała mnie codziennie okej? A kiedy wyzdrowiejesz ucieknę, przyjdę po ciebie i się ulotnimy.
Otworzyłam szeroko czy i usta w szoku. Odwróciłam się i spojrzałam na niego.
- Jak? - wyszeptałam.
Uśmiechnął się.
- Tak samo jak to zrobił Dan.
- Ale co ja teraz zrobie bez ciebie? Teraz gdy nie mam rodziców, gdzie będę mieszkać?
- Masz siedemnaście lat. Albo u jakiś krewnych albo w rodzinie zastępczej. Dopóki Cię nie zabiorę.
Skinęłam głową.
- dziesięć minut minęło.
- Nie - powiedziałam gdy ktoś złapał mnie za rękę.
Szybko jeszcze pocałowałam Harry'ego.
- Nie. Ja potrzebuję więcej czasu!
- Zobaczymy się jutro kochanie. Kocham Cię. - spojrzał mi prosto w oczy gdy wypowiadał te dwa ostatnie słowa.
Usiadłam na fotelu i zaczęłam odjeżdżać bez słowa.
_______________________________________
UWAGA!
- Autorka nie zacznie pisać drugiej części ;ccc Z czego mam nadzieje, że zmieni zdanie i jednak napisze ją :D
- To jest przedostatni rozdział ;ccc
Kochani dziękuję za ponad 100 komentarzy pod ostatnim rozdziałem <3 Mam nadzieję, ze pod tym też tyle będzie :)
Nie myślcie sobie, że was szantażuję BO TAK NIE JEST!
70 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ <3 [wiem. że wam się uda]
KOCHAM WAS <3
Co? Jak to nie napisze kolejnej i to przedostatni rozdział?! Ja chcę więcej! <3 ~@heroineNialler
OdpowiedzUsuńPIERWSZA??!!!
OdpowiedzUsuńO BOZE CUDO!! POPLAKALAM SIE CZYTAJAC TO!! ONI MUSZA BYC RAZEM !!!! MUSZĄ !!!! KOCHAM TO OPOWIADANIE. JA CHCE DRUGA CZESC!!!
♥
Musi pisać 2 część, boże popłakałam się :(
OdpowiedzUsuńŻE CO?
OdpowiedzUsuńJAK TO NIE MA ZAMIARU PISAĆ 2 CZĘŚCI? :C
PROSZĘ CIĘ NAMÓW JĄ!
ROZDZIAŁ JEST CUDOWNY, POPŁAKAŁAM SIĘ PRZY KOŃCÓWCE :')
.
.
.
.
.
ONI MUSZĄ BYĆ RAZEM, NO! ♥♥♥
Żartujesz ??? Musi być 2 rozdział błagam namów ją jakoś =) Jak zawsze świetnie przetłumaczony i cudownie się go czytało =D Przy końcu zaczęłam płakać =) Musi być ciąg dalszy =))
OdpowiedzUsuńOni muszę bbyć razem. Nie mogą ich rozdzielić. To niesprawiedliwe. Przecież to nie jego wina, że został tak wychowany. Szkoda, że to przed ostatni rozdział. Mam nadzieję, że autorka napisze drugą część. Czekam na kolejny. Pozdro
OdpowiedzUsuńRozdział super i jestem pod wrażeniem jak szybko go przetłumaczyłaś i dodałaś. No normalnie respekt:P
OdpowiedzUsuńObawiam się najgorszego bo jeśli to był przedostatni rozdział to boję się że zakończenie nie będzie wesołe. Fajnie by było jakby była kolejna część. Ale to decyzja autorki, my możemy tylko się modlić o to:P
Mam nadzieję że moje czarne myśli się nie spełnią.
Pozdrawiam
Lalaith
i zapraszam do mnie: http://all-for-one-and-one-for-all-1d.blogspot.com/
świetne
OdpowiedzUsuńKurcze to nie może być koniec opowiadania :( Ja go taak uwielbiam <3333
OdpowiedzUsuńNieee tylko nie koniec opowiadania :'( no ona nie moze nas tak zostawic bez szczesliwego albo jakiego kolwiek zakonczenia :(( prosze przekonaj ja powiedz ze nam zalezy :/ nie chce sie rozstawac z tym opowiadaniem....
OdpowiedzUsuńRozdzial mnie nie zawiodl jak zaden inny na tym blogu ^^ Jest cudowny :') Nie wierze ze jeszcze tylko jeden rozdzial zostal :-C
Jestem zła, nie- jestem wkur*wiona. Ja autorka może pisać o romansie brata i siostry, w którym do przed ostatniego rozdziału się kochają. Jeżeli nie wyjaśni się w ostatnim, że nie są rodzeństwem, to jestem zniesmaczona. Jeju, niech Ona napisze drugą część.. nie może tego tak zostawić. *smuteczek* Serio, nie podoba mi się to- mam na myśli to co się teraz dzieje. Tłumaczenie jak najbardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJezu, poryczałam się!
OdpowiedzUsuńNamów, błagam Cię autorkę do napisania kolejnej części! To jest zbyt piękne opowiadanie aby się tak szybko kończyło!
Dajesz next!!!
OdpowiedzUsuńŁaałłłł <333
OdpowiedzUsuńtrochę smutny rozdział ale i bardzo ciekawy szkoda ze autorka nie będzie pisać drugiej cz.
OdpowiedzUsuńRozdział boski :) Proszę przekonaj autorkę tego cudownego opowiadania żeby napisała drugą część ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
O co chodzi dopiero sie rozkreca I juz ma byc koniec?! :o
OdpowiedzUsuńPowiedz autorce ze polska kocha to opoiwadanie I potrzebuje drugiej części! / Nicola
Aaaaaaa OMG i ;(
OdpowiedzUsuńwow . Ja chce zeby byla 2 czesc . Ciekawa jestem jak to bd z Harrym w wiezieniu . Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńNIE BEDZIE 2 CZESCI?! NO CHYBA NIE
OdpowiedzUsuńjeju świeetne oni mają być razem! ♥
Kocham to opowiadanie <3 Mam nadzieję że autorka jednak zdecyduję się na drugą część :(
OdpowiedzUsuńJeju bo się zaraz popłacze musi być druga część. To jest świetne @Caroline_556
OdpowiedzUsuńDlaczego nie będzie drugiejh części?!! Why?? :( Ja chce jeszcze :D Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
RiDa
Świetny rozdział. I mam taki pomysł z tą drugą częścią.. zróbmy spam autorce żeby pisała.. co o tym sądzicie ?
OdpowiedzUsuńNiesamowity rozdział :):*
OdpowiedzUsuńWspaniały!!!! To jest cudowne <33 Czemu przedostatni? Nie chcę aby się to skończyło, to jest obłędne :))) Kocham :*
OdpowiedzUsuńNie karz mi tego robić ja chceeee nexta błagam
OdpowiedzUsuńCo? Jak nie będzie drugiej części. Ona sobie jaja robi!!"!!!"!!!!!!!!! Rozdział super jak zawsze
OdpowiedzUsuńRozdział mega // natka
OdpowiedzUsuńNie.!!!!! Ten fanfiction jest genialny,a ona nie chce tego pisać... :(
OdpowiedzUsuńoo kurwian umieram niiiie czemu ostatni będzie zaraz niieeee :c
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńsuper! czekam na następny ;ddddddddddddddddd
OdpowiedzUsuńOby zaczęła pisać następną część bo kocham to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńGeniusz *o*
OdpowiedzUsuńKasia J.
Boooski... <3 Kc xD
OdpowiedzUsuńNN
Boziu <3
OdpowiedzUsuń/Patka ;)
Jejku chce kolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuń/Ola
To jest piękne ! Czekam na kolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńzajebiste xx
OdpowiedzUsuńKolejny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńEj przapraszam ze tak napisalam ze 'szantazujesz'' pisalam to bardziej w zarcie, ale tam :3
OdpowiedzUsuńSZKODA ZE NEI BEDZIE DRUGIEJ CZESCI :(((
Ooooo!!!! Zajebisty rozdział!!
OdpowiedzUsuńBoże nie! Ja chce 2 część :((( nie wytrzymam bez tego opowiadania, kocham je! <3 mam nadzieje że jednak autorka zmieni zdanie i napisze tą 2 część :(
OdpowiedzUsuńzgadzam się z przedmówczynią xd uwielbiam to opowiadanie i Twoje tłumaczenie ;) czekam na następny rozdział... pozdr ;***
OdpowiedzUsuńBoski <333
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to już, koniec, ale pozostaje nadzieja, że autorka zacznie pisać następną część :c
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ----> http://stay-with-me-always-and-forever.blogspot.com/
Szkoda, że to przedostatni rozdział. Uwielbiam to <3
OdpowiedzUsuńper-fect *.*
OdpowiedzUsuńZajebiste... <333
OdpowiedzUsuńBoże kocham <3
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie będzie drugiej części. Też mam nadzieję że zmieni zdanie. Kocham tego bloga i czekam na następny!
OdpowiedzUsuńkochamm <3
OdpowiedzUsuńTo jest hdveudnsvduwjdbdwnsi cudowne!!! W jedna noc przeczytalam.wszystko. xdd bardzo wciagajace. ♥ Wielka szkoda ze nie bedzie nastepnej czesci. wszyscy miejmy nadzieje ze zmieni zdanie. :**
OdpowiedzUsuńsuper !!
OdpowiedzUsuńdawaj nexta !!!!
super super super kocham to!:*
OdpowiedzUsuńhej zapraszam cię na mojego bloga - nie jest to blog z jakimś opowiadaniem tylko z grafiką , nagłówkami - http://breatheme18.blogspot.com/p/blog-page.html - a jeśli chodzi o rozdział to skomentowałam już wcześniej
OdpowiedzUsuńJUż nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału .. to opowiadanie jest takie fascynujące .. *.* yay
OdpowiedzUsuńTo takie wspaniałe brak mi słów kocham <3<3 heh justin
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńJeeeej super tłumaczysz !
OdpowiedzUsuńŚwietny ;**
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekac 19 <3
OdpowiedzUsuńO matko. Poprostu cala chodze. Wstawiaj szybko next. Prosze. Xx
OdpowiedzUsuńRozdział genialny. Proszę wstaw next'a. Nie mogę się doczekać :*
OdpowiedzUsuńTo jest świetne :). nic więcej nie dam rady napisać
OdpowiedzUsuńŚWIETNY :D
OdpowiedzUsuńJejku <3
OdpowiedzUsuńBłagam o 19 :)
OdpowiedzUsuńasddfghtyhmjyugfds wspaniały. Błagam.. dodaj jak najszybciej 19 :***
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńŚWIETNE ŚWIETNE ŚWIETNE TŁUMACZENIE :D
OdpowiedzUsuńSuper a jakie to romantyczne loffciam
OdpowiedzUsuńLoffciam? Really?
UsuńLe Cudo *-*
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz następny?
OdpowiedzUsuńProszę dodaj rozdział. Oby autorka pisała następną część a może ty dokończysz?
OdpowiedzUsuńkiedy bedzie nastepny ? no własnie ty to przeciesz mozesz dokonczyc :)prosze...<3
OdpowiedzUsuńNie nie nie musi byc druga czesc!!!:O
OdpowiedzUsuńmusi być 2 kocham to <3 !!!!!
OdpowiedzUsuńprzez całe opowiadanie widać ze zle tłumaczysz, bo zdanie czasmi nie ma sensu czytałam po angielsku i na prawde twoje tłumaczniee tego nie oddaje
OdpowiedzUsuńCzemu nie ma jeszcze kolejnego rozdziału? ;((((
OdpowiedzUsuń